MOSKOLE : | |
1000 g ugotowanych (zimnych) ziemniaków | |
350 g mąki przennej | |
1 jajko | |
szczypta soli | |
SOS Z KREWETKAMI : | |
450 g (2 opakowania) mniejszych krewetek np. Indyjskie Kidi lub koktajlowe | |
2-3 drobno posiekane ząbki czosnku | |
330 ml śmietanki 30% | |
1 papryczka chili | |
2 łyżki masła | |
3 łyżki posiekanej natki pietruszki | |
60 ml białego wina | |
pieprz i sól (do smaku) | |
sok z limonki lub cytryny (do smaku) | |
MASŁO CZOSNKOWE (opcjonalnie) : | |
100 g masła | |
1-2 przeciśnięte przez praskę ząbki czosnku | |
szczypta soli | |
szczypta pieprzu | |
szczypta czosnku niedźwiedziego lub ulubionych suszonych ziół (opcjonalnie) |
Pyszne placki prosto z gór...
Moskole podhalańskie z krewetkami w sosie czosnkowo-śmietanowym
Moskole to placki z ugotowanych ziemniaków z dodatkiem mąki, jajka i soli, w niektórych przepisach również z dodatkiem maślanki czy kwaśnego mleka. Nazywane są też podhalańskim czy góralskim chlebem.
Istnieje wiele przepisów na moskole które nieznacznie się różnią – bywają czysto ziemniaczane lub mączne jak np. moskol spiski (dodajemy do niego sodę oczyszczoną lub proszek do pieczenia oraz mąkę kukurydzianą), są również moskole do przyrządzenia których używa się drożdży – jest to tzw. moskol zakopiański.
Tradycyjnie moskole były pieczone w prymitywnym palenisku, a górale przygotowywali je na niebyt rozgrzanej blasze pieca opalanego drzewem. Moskole jadało się zarówno na ciepło, jak i na zimno. Były także tradycyjną potrawą podczas Wigilii.
Przygotowanie ich jest bardzo proste i szybkie. Polecam dużo wcześniej ugotować sobie ziemniaki (nawet dzień wcześniej), żeby były dobrze wystudzone. Ważne, żeby nie przeciskać i nie wyrabiać ciepłych ziemniaków, gdyż wchłoną za dużo mąki i placki wyjdą twarde.
Zagniecione ciasto formuje się w owalne placki wielkości dłoni o średnicy około 6 – 10 cm i grubości ok. 1 do 3 cm.
Moskole smażymy na wolnym ogniu na uprzednio dobrze rozgrzanej suchej patelni bez dodatku tłuszczu. Można je też upiec w piekarniku, pieczemy w temperaturze 180°C przez około 20-30 minut, do momentu zarumienienia. W wielu podhalańskich domach nadal używa się do pieczenia moskoli rozgrzanych blach pieca kuchennego.
Musicie wypróbować oba sposoby ponieważ jedni wolą te z patelni, drudzy z piekarnika. Ja osobiście wolę chyba bardziej te zbliżone do „oryginału” czyli z patelni 😉
Moskole podajemy tradycyjnie z masłem czosnkowym, bryndzą, sporadycznie ze skwarkami. Ja proponuje wam dzisiaj wersję trochę fusion, która okazała się smakowym strzałem w przysłowiową dziesiątkę.
Moskole polane pysznym sosem czosnkowo-śmietanowym z krewetkami, papryczką chili i dodatkiem białego wina. Wszystkie te składniki dały razem wyśmienite połączenie smakowe. Myślę, że będziecie zachwyceni.
Jeżeli nie lubicie krewetek to możecie je pominąć, a przepis na moskole wykorzystać do przyrządzenia tradycyjnej wersji placków z samym masełkiem czosnkowym.
Zapraszam do kuchni…
1
Zrobione
|
MOSKOLE : |
2
Zrobione
|
Umączonymi rękami formuj z ciasta owalne placki o wysokość około 1 cm. Moskole praż powoli, od czasu do czasu odwracając, do momentu zarumienienia. Patelnię dobrze jest na początku rozgrzać, a przed włożeniem placków zmniejszyć ogień na średni żeby placki się za szybko nie przypiekły i nie pozostały surowe w środku. TIP : |
3
Zrobione
|
Moskole podawaj gorące polewając każdy przygotowanym sosem czosnkowo-śmietanowym z krewetkami. W klasycznej wersji moskole podajemy z masłem czosnkowym lub czosnkowo-ziołowym. Wyśmienicie smakują również w towarzystwie oscypka z grilla lub posmarowane bryndzą. Można również utrzeć bryndzę razem z masłem czosnkowym i podawać na gorące placki. |
4
Zrobione
|
SOS Z KREWETKAMI : |
5
Zrobione
|
|
6
Zrobione
|
MASŁO CZOSNKOWE :Do masła w temperaturze pokojowej, dodaj wyciśnięty przez praskę czosnek i szczyptę soli oraz pieprzu. Do masełka możesz dodać również natkę pietruszki lub koperek oraz łyżeczkę ziół prowansalskich lub innych ulubionych. Ciepłe masło dobrze jest włożyć do miseczki wyłożonych folią spożywczą i wstawić do lodówki. |
jeden komentarz Ukryj komentarze
Chyba się wybiorę po ziemniaki zaraz, a miałem od dzisiaj zacząć dietę :/